Król Ghidorah

Wielki trzygłowy smok z dalekiego kosmosu. Zadebiutował w piątym filmie o Godzilli równo pół wieku temu. I przyjął się nadzwyczaj dobrze. Wrócił już rok później i potem już tak wracał i wracał aż do Ostatniej wojny dekadę temu. Ghidorah oczywiście lata, potrafi walić błyskawicami z pysków, a to, że ma trzy, daje mu niewątpliwą przewagę w trakcie walki. Ale przecież nie z takimi przewagami Godzilla potrafi sobie poradzić. Ma on pojawić się w amerykańskim Godzilla 2.

Mothra

Ćma. Spora ćma. Taka rozmiarów Godzilli. I czasem z Godzillą współpracuje, a czasem broni Ziemi przed nim. Bo Mothra to przede wszystkim obrońca Ziemi i ludzi. Taka jest, powiedzmy, proekologiczna. I ze wszystkich innych okołogodzillowych postaci jest najbardziej samodzielna – zadebiutowała sama (w bezgodzillowym filmie z 1961 roku), a potem jeszcze w latach 90. była bohaterką swojej kinowej trylogii. Czyli w sumie cztery występy bez Godzilli i blisko dziesięć wspólnych. Moce ma najróżniejsze i często towarzyszą jej dwie malutkie wróżki/elfy.


King Kong

To był dopiero sparring. W 1962 roku powstał wielkopotworowy film wszech czasów. Japończycy kupili prawa do postaci King Konga i napuścili go na Godzillę. Obaj króle spuścili sobie nawzajem bęcki i rozeszli się do swoich spraw. Raczej wątpliwe, by doszło do rewanżu, chociaż… w dzisiejszym kinie wszystko jest możliwe.